Panda nie pokazała ligowego oblicza. Porażka ze Spartą

Gracze Pandy Pamięcin do starcia w Russowie podchodzili w najlepszych nastrojach. Ostatni ligowy wynik Pandy mówił dużo dobrego o jej grze.
Panda w mecz weszła całkiem obiecująco. Od początku aktywni byli gracze linii ataku, zwłaszcza para Patryk Krysiak & Mateusz Stefaniak. Problem w tym, że Panda nie potrafiła sobie w pierwszej części gry stworzyć zbyt dużo dobrych okazji do zdobycia bramki. Próbował "Patryk Krysiak", szarpał Lewy pomocnik, ale nic z tego nie wynikało. Od czasu do czasu w szesnastkę Pandy przedostawali się także gospodarze. Oni również byli nieskuteczni.
Bramka dopiero padła w 40' min. piękna dwójkowa akcja w wykonaniu Patryka Krysiaka & Mateusza Stefaniaka i ten drugi mocnym strzałem pokonał golkipera ze Sparty.

Panda do przerwy grała uważnie i dobrze we wszystkich formacjach.
Zmiana stron przyniosła Pandzie drugą bramkę po koronkowej akcji Patryka Krysiaka & Mateusza Stefaniaka gdzie po raz drugi na listę strzelców wpisuję się Mateusz Stefaniak. Jednak ta druga połowa była znacznie gorsza od pierwszej, i to w kwestii wyniku. Kwadrans po wznowieniu gospodarze zaczęli co raz więcej mieć stałych fragmentów,
Po stracie bramki  ciężko było zaobserwować w drużynie Pandy odpowiednią reakcję. Gracze z Pamięcina wcale nie grali agresywniej, nie ruszyli do ataku. Mało tego, to gospodarze przejęli inicjatywę.
Po zmianie stron bramkowy apetyt w dalszym ciągu dopisywał gospodarzom.. Wreszcie sędzia gwizdnął po raz ostatni i zakończył spotkanie.
Mecz zakończył się wynikiem 4:2

W dodatku do Russewa ekipa D. Grabowskiego musiała udać się bez podstawowego bramkarza Damiana Żeśko i środkowego ofensywnego pomocnika Krzysztofa Krysztofowicza.

Czwartą kolejkę Panda również zagra na wyjeździe, tym razem zmierzą się z drużyną KS Kamień.
Spotkanie odbędzie się 27-09-2015 o godzinie 14:00.